Zdecydowanie mój ulubiony outfit, a przynajmniej jeden z dwóch najlepszych jakie prezentuję od początku bloga. Ubrania dobierane na szybko, pod presją czasu, zdjęcia okupione okropnym bólem. Te buty tak paskudnie obcierają! Aż mi nogi spuchły. Ale marynarka? Od miesiąca marzyłam, żeby zrobić z nią stylizację z której będę dumna.
Dziś ostatni dzień konkursu u Jessiki Mercedes. Postanowiłam wziąć udział, za drobną namową, bo konkurencja jest całkiem spora. Mimo wszystko - już teraz nie żałuję. Miałam malutko czasu, wczoraj przed zamknięciem sklepu i dzisiaj rano na skompletowanie wszystkiego. Wyszło lepiej niż przypuszczałam, że to możliwe. Postawiłam na klasyczną czerń, która jest dla mnie najprzyjemniejsza, jeśli chodzi o wymyślanie stylizacji. Najwięcej też rzeczy mi odpowiada, po prostu łatwiej mi jest coś dla siebie znaleźć. Mam nadzieję, że wam się podoba, nie jest to najprostsza stylizacja, ale takie oryginalne lubię chyba najbardziej.
MARYNARKA, SPÓDNICZKA - ZARA | TOP, BUTY - BERSHKA | OKULARY - ALDO
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe zestawienie! buciki są śliczne;*
OdpowiedzUsuńŚliczne buciki
OdpowiedzUsuńŚliczne buciki
OdpowiedzUsuńBoska stylizacja i piękna ta marynarka <3
OdpowiedzUsuńjaki rozmiar marynarki ? :) ona jest taka luźniejsza :* ?
OdpowiedzUsuń