piątek, 29 kwietnia 2016
BOMBER JACKET OUTFIT
Etykiety:
stylizacje
Tak jak obiecałam przy pierwszym poście z tego looku, dodaję jego drugą wersję wzbogaconą o granatową bomberkę. Mimo że opcja bez niej bardzo mi się podobała, to tę uważam za lepszą z jednego względu - dzięki kurtce przełamujemy tę czerń i biel. Wcześniej jedynym akcentem innego koloru były usta i okulary. Mogłam, oczywiście, dobrać sobie torebkę lub plecak, ale uznałam, że takie rozwiązanie bardziej pasuje i nie ma co kombinować z akcesoriami. Bomberka podkreśliła sportowy charakter i na tym właśnie mi zależało.
środa, 27 kwietnia 2016
NALEŚNIKI ŻYTNIE Z KAKAO
Etykiety:
jedzenie
Hej! Planowałam napisać tego posta rano, skoro jego głównym punktem jest moje dzisiejsze śniadanie, ale nigdy nie potrafię dobrze oszacować, ile czasu potrzebuję, żeby wszystko ogarnąć przed zajęciami. Dlatego przyjmijmy, że jesteśmy wszyscy leniwi, mamy mnóstwo wolnego czasu, wstajemy kiedy chcemy, a śniadanie jemy na obiad.
poniedziałek, 25 kwietnia 2016
INSPIRACJE: SERENITY
Etykiety:
inspiracje
Przygotowałam dla was drugą część inspiracji w najmodniejszym kolorze tego sezonu, tym razem serenity. Im dłużej przeszukiwałam internet, tym bardziej zaczynałam lubić ten kolor, mimo że zwykle wybieram klasyczne czerń, biel, szarości. Jak dotąd w szafie mam tylko jedną błękitną rzecz, blezer z Unisono, ale coś czuję, że w tym sezonie jedna lub dwie mi przybędą.
sobota, 23 kwietnia 2016
THAT'S AWESOME OUTFIT
Etykiety:
stylizacje
Niektórzy pewnie zauważą różnicę między tymi zdjęciami, a poprzednimi, w każdym razie ja widzę ogromną i jestem mega zadowolona z efektu, na którym tak mi zależało. Piękne rozmycie tła nie tylko poprawia jakość zdjęć, ale bardzo się przydaje, kiedy sesja jest spontaniczna, a ładnych miejsc w pobliżu niewiele, tak jak w tym przypadku. Jednak najbardziej mi się podoba to, że właściwie nic nie odwraca uwagi od stylizacji.
czwartek, 21 kwietnia 2016
MONTIBELLO TSUBAKI OIL
Etykiety:
uroda
Niedawno zamówiłam u mojej fryzjerki produkt, który zawsze pod koniec wizyty wcierała mi we włosy, pozostawiając je nabłyszczone i mięciutkie. Właściwie to zbierałam się do kupna tego olejku już dłuższy czas, po prostu co wizytę(co kilka miesięcy) przypominałam sobie o nim, ale zawsze jakoś wylatywało mi to z głowy. Jednak w końcu stoi u mnie na półce obok dwóch innych, niezawodnych kosmetyków do włosów. Ale czy zasłużył na to miejsce?
wtorek, 19 kwietnia 2016
BLACK AND WHITE OUTFIT
Etykiety:
stylizacje
Mam dzisiaj tak wszystkiego dość. Ale mam też piękny outfit, który czekał na zdjęcia już dłuższy czas. Uparłam się, że chcę sobie w końcu kupić czapkę z daszkiem, bo tyle było sytuacji, kiedy była mi potrzebna, a miałam tylko jakieś w różowe kwiatki z gimnazjum. Bardzo możliwe, że nawet z podstawówki, bo do niedawna nienawidziłam nosić bejsbolówek. Jak ją założyłam za pierwszym razem, czułam się jak kretyn i byłam zła, że ją zamówiłam. Już nie mówiąc, że po godzinie bolała mnie głowa, bo ogranicza pole widzenia i męczyłam się w niej strasznie. Ale teraz już się przyzwyczaiłam, zastanawiam się nad szarą i może jakąś z Adidasa.
niedziela, 17 kwietnia 2016
INSPIRACJE: ROSE QUARTZ
Etykiety:
inspiracje
Nie podejrzewałam, że tak ciężko będzie mi przygotować tego posta. Pierwszym, co zrobiłam, było przeznaczenie osobnej karty na sam wzorzec kolorów Pantone. Zerkałam, sprawdzałam, porównywałam, czy ciuszek się zgadza z próbnikiem. To była pierwsza trudność - dążenie do idealnej zgodności. Jednak 34 strona Harper's Bazaar przekonała mnie, żeby trochę wyluzować. Przypomniałam sobie róże w kolekcjach, niektóre stylizacje są bardziej cukierkowe, inne mniej, ciemniejsze, jaśniejsze. W moich inspiracjach postawiłam na różne odcienie rose quartz, unikając landrynkowych.
sobota, 16 kwietnia 2016
BANANOWA KASZA JAGLANA
Etykiety:
jedzenie
Dziś mam dla was coś specjalnego, mimo że wcale skomplikowanie nie wygląda i bynajmniej takie nie jest. Ale ta przepysznie wypełniona miseczka ma dla mnie duże znaczenie, a dokładniej, mówi o mnie coś więcej. Można ją opisać jako rutynę, która się nie nudzi. Swego czasu przez wiele miesięcy jadłam tę bananową kaszę codziennie na śniadanie. Z czasów podstawówki niemiło wspominam fazę Danonków i późniejszą fazę płatków Cookie Crisp, które jadłam dzień w dzień przed szkołą. Nie cierpię jedzeniowej powtarzalności, więc mimo że smakowo obie opcje były nawet nawet, po chwili nie mogłam na nie patrzeć. Ale wiecie, mocne kości, mleko, coś tam... Natomiast to śniadanie, które właściwie sama wymyśliłam z miłości do bananków jest absolutnym wyjątkiem i moim śniadaniowym hitem.
czwartek, 14 kwietnia 2016
THROWBACK THURSDAY OUTFIT
Etykiety:
stylizacje
wtorek, 12 kwietnia 2016
JAK BYĆ FIT?
Etykiety:
jedzenie
Hej! Przerwa między postami chyba jak dotąd najdłuższa, co raczej się nie będzie za często zdarzało. Nie mogę się doczekać kolejnej stylizacji i już byłaby na blogu dziś, gdyby nie pogoda. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mam okazję napisać posta nieco w innym stylu i wprowadzić was w moje fit życie, które staram się prowadzić i słowo "staram" jest tu kluczowe.
piątek, 8 kwietnia 2016
OMLETY BIAŁKOWE Z PŁATKAMI JAGLANYMI
Etykiety:
jedzenie
Cudownie jest mieć wolny piątek i czas na takie śniadania. Uwielbiam! Wymaga to nieco zabawy, ale myślę, że warto, bo wygląd posiłków ma jednak spory wpływ na ich odbiór. Jak jest piękny, można wybaczyć drobne wady, na przykład ich wyjątkowo "zdrowy" smak, jak w przypadku moich omletów. Oczywiście, dla tych nie na diecie i nieliczących kalorii opcji jest mnóstwo, żeby smakowały jak puszysta Nutella, jednak moja wersja jest bardziej fit. Co nie znaczy, że nie pocieszyłam się alternatywnym rozwiązaniem.
wtorek, 5 kwietnia 2016
TRZY TRENDY: KORONKA, HALKA I WARSTWA NA WARSTWIE
Etykiety:
stylizacje
To był na pewno jeden z piękniejszych i zdecydowanie najbardziej pozytywnych dni w tym roku! Te kilkanaście godzin z najbliższymi osobami, robienie rzeczy, które jeszcze wczoraj wydawałyby się abstrakcją mogą naprawdę wiele zdziałać. Nagłe wyrwanie się ze schematu jakąś najprostszą, niecodzienną jednak dla nas czynnością, pokazuje banalne sposoby na to, by wyjść mu naprzeciw. Przestać być tak bardzo na "nie" do wszystkiego i próbować, nawet jeśli z początku coś wydaje się być mało obiecujące.
Często kręcę nosem i unikam tego, co niewygodne. Nawet nie chcę myśleć, ile dobrego mnie ominęło.
Często kręcę nosem i unikam tego, co niewygodne. Nawet nie chcę myśleć, ile dobrego mnie ominęło.
piątek, 1 kwietnia 2016
NAJLEPSZE MASŁO ORZECHOWE
Etykiety:
jedzenie
Jeśli lubicie tak jak ja tworzyć wish listy w sklepach internetowych, zapisywać linki zanim coś kupicie, to pewnie znacie ten ból, gdy w ciągu kilku następnych dni waszego rozmiaru, czy produktu zabraknie. Mi zdarza się to bardzo często, bo staram się przemyśleć każdy zakup i wybierać tylko to, co od razu wpadło mi w oko, zaskoczyło i po prostu ma "to coś". Wczoraj miałam jednak wyjątkowe szczęście do ostatnich sztuk. Udało mi się upolować sweter, który niedługo zobaczycie na blogu, a drugą rzecz, z zupełnie innej kategorii, prezentuję dzisiaj.
Z masłem orzechowym mam tak, że żadne 70,80% orzechów u mnie nie przejdzie, dlatego też nie próbowałam wielu z tych łatwo dostępnych. Nie przeczesywałam też Internetu w poszukiwaniu tego jedynego, bo jakiś czas temu zdecydowałam się wypróbować masło KFD. Odkręciłam, powąchałam, spróbowałam - i mega się cieszę, że trafił mi się ten ostatni słoiczek!