Hejka! Witajcie w ten piękny, świąteczny dzień, weźcie ciacho, zajączka z czekolady, którego żal Wam było zjeść, czy inną sałatkę i zapraszam do oglądania niedzielnej stylizacji.
Na ten dzień czekałam w lekkim stresie od kiedy zobaczyłam, że szykuje się słoneczko i jeden stopień powyżej dolnej granicy akceptowalności. Ze zdjęciami o tej porze roku nie jest lekko, ale udało się nie zamarznąć, a nawet lekko zgrzać. Dawno nie miałam tak dobrego humoru jak wczoraj, od razu jestem lepiej nastawiona do wszystkiego i najzwyczajniej w świecie chce mi się działać, robić, żyć. Oby coraz więcej takich dni!
Jak widzicie, przed Wami kolejny, raczej sportowy outfit, ostatnio tak przeze mnie uwielbiany, a szczególnie połączenie sportu i elegancji. Na tę bluzę czaiłam się już od tygodni, jednak jakoś odkładałam zakup i ostatecznie ledwo udało mi się ją dostać stacjonarnie. Natomiast jestem mega zadowolona, ma fajny elastyczny materiał i dosyć prosty wzór, który jednak przykuwa wzrok. Istotne było dla mnie to konkretne połączenie kolorów, które ostatnio sobie upodobałam i wszędzie zwracam na nie uwagę. Oprócz tego kolory i wzór skojarzył mi się z lookiem z kolekcji Mugler na wiosnę 2016, która zresztą cała jest świetna i w moim stylu, więc tym bardziej chciałam tę bluzę mieć. Do tego moja ostatnia zdobycz - lekkie, wiosenne superstary, znacznie lżejsze od klasycznych i co najważniejsze, z moją ukochaną platformą!
te buty są rewelacyjne! przymierzam się do ich kupna :)
OdpowiedzUsuńSprzedajesz może bluzę? :)
OdpowiedzUsuń