czwartek, 21 kwietnia 2016

MONTIBELLO TSUBAKI OIL


Niedawno zamówiłam u mojej fryzjerki produkt, który zawsze pod koniec wizyty wcierała mi we włosy, pozostawiając je nabłyszczone i mięciutkie. Właściwie to zbierałam się do kupna tego olejku już dłuższy czas, po prostu co wizytę(co kilka miesięcy) przypominałam sobie o nim, ale zawsze jakoś wylatywało mi to z głowy. Jednak w końcu stoi u mnie na półce obok dwóch innych, niezawodnych kosmetyków do włosów. Ale czy zasłużył na to miejsce?

Przyznam, że trochę się rozczarowałam po pierwszym użyciu, bo nie było takiego efektu ''wow'', jak po wyjściu z salonu. Natomiast za drugim razem już było nieco lepiej, ponieważ wcześniej użyłam odżywki ze spłukiwaniem. Wydaje mi się, że w połączeniu albo z fryzjerskim szamponem, albo z odżywką(raczej polecam drugą opcję, chyba, że macie drogeryjny superszampon), będzie sprawował się lepiej.
Nałożyłam go tyle, ile wylatuje po jednym kliknięciu dozownika, czyli większą kroplę. Nie zauważyłam, żeby tłuścił włosy, więc to na plus, a co do zapachu - jeśli miałyście olejek arganowy z Joanny to są one dosyć zbliżone, jednak tsubaki jest słodszy. W każdym razie przyjemny.
Na efekt na pewno wpływa też własna kondycja włosów - u mnie raz są przesuszone, potargane, innym razem wyglądają na gładkie i nawilżone. Spróbuję przetestować go w połączeniu z różnymi odżywkami, maskami i szamponami i dam znać, czy wrażenia się zmieniły, bo jednak za taką cenę(w sklepach internetowych około 100zł) wymagam niezawodności. A co do niej, już niedługo moi włosowi ulubieńcy!



5 komentarzy:

  1. Olejek zwalił nas z nóg ! :D *0* Wygląda na prawdę znakomicie. Zapraszamy i pozdrawiamy <3 http://agssymi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden komentarz już usunęłam, wasz zostawiam dla przykładu. Gdybyście zajrzały do tekstu, to byście się dowiedziały, że olejek wcale aż tak z nóg nie zwala, a na pewno nie ma tylko wyglądać. Poniżej jest napisane, że nie życzę sobie linków do waszych blogów, bo to przede wszystkim brak szacunku do tego, co robię. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ja używałam fluidu do włosów z firmy Marion był świetny. Nie wiedziałam że u fryzjerki można zamówić jakieś kosmetyki.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię i używam z Montibello Smart touch 12 in 1,na mokre włosy świetnie je nawilża i niweluje puszenie i ułatwia rozczesywanie. Olejku jeszcze nie widziałam i nie próbowałam, ale będę go mieć na uwadze!

    OdpowiedzUsuń

Spam usuwam. Każdy dotrze do twojego bloga przez twój profil. Link w komentarzu mówi o tobie tylko tyle - prostactwo i brak profesjonalizmu. Szanujmy się!

Instagram