poniedziałek, 9 maja 2016

TORTILLA Z MASŁEM ORZECHOWYM I BANANEM

Nie jestem pewna, co bardziej zmotywowało mnie do napisania posta - to, że minęły dwa dni, a lubię regularnie dodawać, czy to, że muszę dzisiaj przysiąść do nauki. Coś mi mówi, że chyba to drugie. A więc jeszcze kilka minut dla mnie i bloga i obiecuję ogarnąć to prawo autorskie. Może wcale nie będzie tak strasznie. Mimo wszystko wolałam się dobrze przygotować na kilka długich, nudnych godzin i jak to miałam w zwyczaju robić w zeszłym roku przed ważnymi kolosami i egzaminami, kupiłam sobie pomocnika - bezcukrowego Monstera. Chyba polecam. Od czasu do czasu.
Jak widzicie po tytule, mam dla was smaczną propozycję, szczególnie na śniadanie. Znalazłam ją dawno temu bodajże przeglądając Pinterest, ale głowy sobie nie dam uciąć. Fani bananów i masła orzechowego na pewno będą zachwyceni. Ja jestem za każdym razem. Niektórzy wolą na zimno, ja taką tortillę zdecydowanie wolę zrobić na patelni. Masło się wtedy lekko rozpuszcza, przez co po prostu lepiej się je, nie ma takiej ciężkiej konsystencji. No i wrap jest smaczniejszy na ciepło, podpieczony, ale co kto woli, oczywiście.
Właściwie przygotowania można się domyślić samemu oraz po zdjęciach. Połowę smarujecie masłem orzechowym, lekko podgrzewając układacie plasterki banana(możecie wcześniej zacząć podgrzewać, to będzie się łatwiej rozsmarowywać) i składacie wpół. Ja zwykle "podpiekam" tylko jedną stronę, bo przy przewracaniu może wam wypaść bananek. Tortilla jest przepyszna i mega sycąca, a z kawusią - miazga! Smacznego wam życzę, a ja lecę się uczyć!


7 komentarzy:

Spam usuwam. Każdy dotrze do twojego bloga przez twój profil. Link w komentarzu mówi o tobie tylko tyle - prostactwo i brak profesjonalizmu. Szanujmy się!

Instagram